Banki ciągną WIG20 w górę. Co o tym zdecydowało?
Opublikowano: 21 lutego 2016 o 19:10W komentarzu Corporatebonds.pl czytaj, co mogą przynieść najbliższe dni na rynkach finansowych.
Odbicie na rynku surowców w połączeniu z przynajmniej chwilowym uspokojeniem sytuacji wokół banków. Te czynniki spowodowały, że inwestorzy znów przychylniej spoglądają rynek akcji.
Rząd nie będzie na siłę forsował ustawy o przewalutowaniu kredytów we frankach szwajcarskich w wersji przedstawionej przez Kancelarię Prezydenta. Tę nieco zaskakującą wypowiedź wicepremiera Mateusza Morawieckiego dla Bloomberga możemy uznać za jedno z najistotniejszych wydarzeń na polskim rynku w ostatnich dniach. Wicepremier swoimi słowami przyczynił się do bardzo wyraźnego odbicia notowań banków, a za nimi poszły inne spółki.
W ten sposób WIG20 w ciągu tygodnia zyskał ponad 4 procent i właściwie odrobił wszystkie straty poniesione od początku roku. Bardzo dobrze spisał się również wskaźnik średnich spółek, poprawiając swój wynik o ponad 3 procent, a małe spółki zyskały prawie 2 procent.
Źródło: Stooq.pl
Wypowiedź wicepremiera Mateusza Morawieckiego zachęciła inwestorów do kupowania przecenionych akcji banków z tego powodu, że ustawa frankowa w wersji prezydenckiej to dla całego sektora gigantyczny koszt.
Jaki? Inwestorzy wciąż czekają na szacunki Komisji Nadzoru Finansowego, ale wśród ekonomistów bankowych już pojawiały się prognozy na poziomie 40, a nawet 50 miliardów złotych. Można więc powiedzieć, że ustawa frankowa mogłaby pochłonąć nawet trzykrotność rocznych zysków banków.
Ale skoro ustawa stanęła pod znakiem zapytania, to inwestorzy wykorzystali ten fakt do kupowania akcji banków. Akcje Pekao SA w ciągu tygodnia poszły w górę o ponad 5 procent, BZ WBK – o 9 procent, Banku Millennium – o 4 procent, czy wreszcie PKO BP – o 2 procent.
Chociaż w notowaniach banków powróciły wyraźne wzrosty, to część inwestorów wciąż będzie zachowywać wobec tych akcji sporą ostrożność. A to dlatego, że sprawa ustawy frankowej wciąż nie została definitywnie rozwiązana i każda wypowiedź polityków może mieć bardzo wyraźny wpływ na ich notowania. Do tego wszystkiego dochodzi duża niepewność związana z kondycją sektora bankowego za granicą. Warto pamiętać o tym, że akcje instytucji finansowych na zachodnich parkietach w ostatnich miesiącach zostały przecenione nawet o połowę.
Odbicie na rynku surowców. KGHM mocno w górę
Inwestorzy zabrali się też do kupowania akcji pod pretekstem doniesień z rynku surowców. Bardzo istotne okazały się informacje dotyczące tego, że Arabia Saudyjska, a także Rosja uznały, iż nie będą zwiększać wydobycia ropy naftowej. Rynek „czarnego złota” jest bardzo wrażliwy na tego typu wieści – nic więc dziwnego, że spowodowały one wyraźny wzrost cen ropy naftowej. Skokowi kursu tego surowca towarzyszył wzrost cen miedzi, a to przełożyło się na notowania akcji, również w Polsce.
Bardzo wyraźnie odczuli to posiadacze akcji KGHM-u. Spółce wystarczyło pięć sesji, by jej papiery podrożały o 13 procent, zatrzymując się na poziomie powyżej 66 złotych. Doskonały tydzień mieli również akcjonariusze koncernu PKN Orlen, którzy w skali tygodnia liczyli zyski w wysokości 10 procent.
Trzeba jednak pamiętać, że akcje spółek surowcowych są bardzo wrażliwe, zwłaszcza na doniesienia z Chin. Można przypuszczać, że jakiekolwiek kolejne dane potwierdzające spowolnienie wzrostu gospodarczego w tym kraju będą sprzyjać wyprzedaży akcji, głównie z powodu spadku cen miedzi.
Trwa sezon wyników spółek
Na warszawskiej giełdzie trwa sezon wyników spółek za ostatni kwartał 2015 roku. Wśród tych największych firm raporty opublikowały ostatnio PGE oraz Orange. W obu przypadkach inwestorzy nie byli zachwyceni wynikami – spowodowało to spadek notowań PGE o 4 procent w skali tygodnia, akcje Orange poszły tymczasem w dół o 4,5 procent.
W tym tygodniu swoje raporty finansowe opublikują m.in. CCC, Eurocash oraz mBank (wszystkie w czwartek). Trzeba przyznać, że sporym zainteresowaniem wśród inwestorów cieszą się ostatnio akcje producenta butów CCC. Kurs akcji tej spółki w ciągu miesiąca zyskał ponad 12 procent. Kilka dni temu Haitong Bank zmienił cenę docelową dla akcji CCC do 155,7 złotego za sztukę, ale wciąż zaleca inwestorom ich kupowanie.
Najbliższe dni nie przyniosą inwestorom zbyt wielu informacji makroekonomicznych, które miałby dla nich duże znaczenie. W poniedziałek gracze będą mieli okazję zapoznać się z najnowszymi danymi o bezrobociu i koniunkturze gospodarczej w Polsce. Warto zwrócić też uwagę na wtorkowe doniesienia dotyczące dynamiki PKB w Niemczech.
Co nowego na Catalyst?
Uwagę inwestorów przyciąga ostatnio spółka windykacyjna Kredyt Inkaso. Firma zaoferowała inwestorom bardzo atrakcyjne oprocentowanie nowej serii obligacji na poziomie WIBOR6M plus 4,6 punktu procentowego marży. Prezes spółki zapowiedział też ostatnio, że firma będzie prowadzić kolejne publiczne emisje obligacji, z których chciałaby pozyskać około 100 milionów złotych.
Jak podaje spółka na swojej stronie internetowej, od czerwca 2007 roku do chwili obecnej przeprowadzono 25 emisji obligacji na łączną kwotę około 300 milionów złotych.