Komentarze rynkowe

Ogromne nerwy na GPW. Fed poprawi nastroje?

Opublikowano: 17 marca 2014 o 08:46

W komentarzu Corporatebonds.pl przeczytaj, co mogą przynieść najbliższe dni na giełdowych parkietach.

Napięcie polityczne wokół Krymu wcale nie słabnie, a do tego inwestorzy dostali kolejną porcję informacji, które stały się pretekstem do wzmożonej wyprzedaży akcji. Powrót do mocnych wzrostów w tym tygodniu może okazać się bardzo trudny. Tym razem uwaga rynków przeniesie się na Fed.

Prawie 44 miliardy złotych – dokładnie taka kwota wyparowała już z warszawskiej giełdy od początku marca. Inwestorzy w pośpiechu pozbywający się akcji sprowadzili indeks WIG20 do poziomu poniżej 2.350 punktów, niwelując praktycznie całkowicie wzrosty z lutego. Dodatkowo bardzo mocne spadki dotknęły też małe i średnie spółki, których wskaźniki zaledwie w ciągu tygodnia straciły po ponad 6 procent.

Przyczyn takiej sytuacji nie powinniśmy już jednak szukać „tylko” w konflikcie między Ukrainą i Rosją o Krym. O wiele większym problemem dla inwestorów okazały się fatalne doniesienia z gospodarki chińskiej. Według ostatnich informacji w okresie styczeń-luty tamtejszy eksport spadł aż o 18,1 procent r/r. To najgorszy wynik od 2009 roku. Do tego produkcja przemysłowa wzrosła o 8,6 procent r/r, co również było rezultatem o wiele gorszym od prognoz.

Takie doniesienia miały oczywiście bardzo negatywny wpływ na rynek surowców, co poskutkowało przede wszystkim załamaniem cen miedzi. A skoro tak, to nic dziwnego, że kurs koncernu KGHM tylko w ciągu pięciu sesji spadł o ponad 12 procent. W piątek jedna akcja kosztowała nawet poniżej 100 złotych.

WIG 20

Źródło: Stooq.pl

Nadchodzące dni również nie będą łatwe dla inwestorów. Ze zbyt wielu stron napływają bowiem teraz sygnały nakazujące dużą ostrożność przy podejmowaniu decyzji o zakupie akcji.

Kolejne cięcie QE3 już za chwilę. Co powie Janet Yellen?

Tym razem w najbliższych dniach uwaga inwestorów powinna przenieść się za ocean, gdzie w tym tygodniu ponownie zbierają się przedstawiciele banku centralnego USA, decydujący o polityce pieniężnej.

Zgodnie z przewidywaniami analityków w środę wieczorem polskiego czasu (godzina 19) Fed poinformuje o tym, że stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie 0-0,25 procent. O wiele ciekawsze będą jednak pozostałe informacje, które napłyną na rynek. Po pierwsze, wszystko wskazuje na to, że pomimo niejednoznacznych danych makroekonomicznych Fed zdecyduje się na kolejne cięcie skali programu skupu obligacji QE3. Ograniczenie znów wyniesie 10 miliardów dolarów do 55 miliardów dolarów miesięcznie. Istotne dla inwestorów będą też projekcje makroekonomiczne, które mają zostać opublikowane. Szefowa Fed Janet Yellen odniesie się do nich podczas zaplanowanej po posiedzeniu konferencji prasowej.

Można z dużym przekonaniem powiedzieć, że te doniesienia będą miały największy wpływ na inwestorów z GPW w czwartek. Istnieje szansa, że do tego czasu złe nastroje na rynku zostaną nieco opanowane. Jednak w obecnej sytuacji, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę sytuację na rynku surowców, nie ma co liczyć na powrót do szybkich wzrostów na GPW.

Dopełniając informacji z banków centralnych, warto zwrócić uwagę na to, że decyzje o stopach procentowych podejmą w tym tygodniu również banki w Turcji (wtorek) oraz w Szwajcarii (czwartek). W obu przypadkach nie należy oczekiwać zmian ich poziomu, przy czym posiadaczy kredytów we frankach może zainteresować dobra dla nich informacja o tym, że Bank Szwajcarii najprawdopodobniej zdecyduje się utrzymać minimalny kurs wobec euro na poziomie 1,20.

Wciąż bez wyraźnej poprawy na rynku pracy w Polsce

Najbliższy tydzień przyniesie również szereg informacji z polskiej gospodarki, przy czym – choć istotne – to w praktyce będą one w stanie tylko na chwilę odciągnąć uwagę inwestorów od wydarzeń na świecie.

Warto zwrócić uwagę przede wszystkim na najnowsze dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w Polsce (środa). Zgodnie z prognozami w lutym pensje były średnio wyższe o 3,2 procent r/r. Z kolei w zatrudnieniu odnotowaliśmy symboliczny wzrost o 0,2 procent r/r. Po raz kolejny inwestorzy dostaną więc dowód na to, że – chociaż mamy do czynienia z odbiciem w gospodarce – to jednak wciąż pozostaje ono niezauważone na rynku pracy. W środę z kolei poznamy informacje o dynamice produkcji przemysłowej w Polsce za luty (prognoza: 6,1 procent r/r).

Gdy zestawimy te informacje z danymi o inflacji, to można raczej być spokojnym o to, że Rada Polityki Pieniężnej nie zdecyduje się na podwyżki stóp procentowych do końca roku.

Trwa sezon wyników na GPW

Miniony tydzień był bardzo ciekawy, jeżeli chodzi o raporty finansowe spółek, które nie pozostały bez wpływu na ich notowania giełdowe. W gronie największych firm, które podawały wyniki w ostatnich dniach, na szczególną uwagę zasługuje Jastrzębska Spółka Węglowa. Chociaż zysk netto w wysokości 5,6 miliona złotych w czwartym kwartale wobec 40 milionów złotych straty rok wcześniej okazał się sporym zaskoczeniem, to inwestorzy i tak ukarali JSW dalszym spadkiem kursu akcji. Istnieją bowiem duże obawy, że pierwsze trzy miesiąca tego roku już zysków nie przyniosą, a po drugie, spółka najprawdopodobniej wstrzyma się z wypłatą dywidendy. Powodem są plany inwestycyjne spółki.

Pozytywnie zaskoczył za to bank Pekao SA. W jego przypadku zysk netto w czwartym kwartale przekroczył 735 milionów złotych, co jest rezultatem wyraźnie lepszym od wcześniejszych prognoz, kształtujących się w okolicach 660 milionów złotych.

Ten tydzień, jeżeli chodzi o wyniki spółek, również będzie dość ciekawy. Inwestorzy poznają m.in. raporty: Tauronu (wtorek), Bogdanki (czwartek), GTC (czwartek), Banku Handlowego (czwartek).

Co nowego na rynku Catalyst?

W kontekście wyników GTC warto zwrócić uwagę na ostatnią, udaną emisję niezabezpieczonych obligacji o łącznej wartości 200 milionów złotych. Spółka chce za ich pomocą refinansować istniejące obligacje, a nowe papiery wprowadzić do obrotu na rynku Catalyst. Spółka zaoferowała oprocentowanie obligacji na poziomie WIBORU 6M powiększonego o marżę w wysokości 4,5 procent.

Jeżeli chodzi o publiczne emisje obligacji, to do 27 marca trwają zapisy na papiery spółki Zortax, działającej w branży zajmującej się rozwiązaniami dla druku 3D. Spółka chce pozyskać 10 milionów złotych. Oferuje obligacje w cenie 1 tysiąca złotych za sztukę ze stałym oprocentowaniem na poziomie 9 procent w skali roku.