Rośnie optymizm na GPW. Czyja to zasługa?
Opublikowano: 22 września 2014 o 07:58W komentarzu Corporatebonds.pl przeczytaj, co mogą przynieść najbliższe dni na rynkach finansowych.
Ostatni tydzień września na warszawskiej giełdzie utwierdzi raczej inwestorów w przekonaniu, że już podczas najbliższego posiedzenia Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe. Takie spekulacje zachęcają graczy do kupowania akcji, co było już widać w ostatnich dniach.
Inwestorzy mają za sobą bardzo dobry tydzień, który przyniósł spory wzrost głównych indeksów GPW. Wyraźnie widać, że pomimo słabych danych gospodarczych z Polski ważniejsze dla nich było posiedzenie banku centralnego USA oraz wynik referendum w Szkocji.
Źródło: Stooq.pl
W pierwszym przypadku zgodnie z oczekiwaniami Fed zdecydował się na kolejne cięcie skali programu skupu obligacji o 10 miliardów dolarów do 15 miliardów dolarów. Bank obniżył jednocześnie swoją wcześniejszą prognozę wzrostu gospodarczego w USA: w tym roku amerykańska gospodarka ma wzrosnąć od 2,6 do 3 procent wobec ubiegłego roku. Słabsze prognoza dynamiki PKB wskazuje na to, że Fed będzie chciał jak najdłużej utrzymać niskie stopy procentowe. Taka interpretacja w ubiegłym tygodniu wyraźnie zachęcała inwestorów na Wall Street do kupowania akcji.
Jeżeli chodzi o słabe dane z polskiej gospodarki, to wskazują one na to, że wzrost PKB raczej na pewno będzie w tym roku niższy od pierwotnie zakładanego przez rząd. Potwierdziły to w ubiegłym tygodniu kiepskie informacje o wynagrodzeniach, zatrudnieniu i produkcji przemysłowej. Według GUS pensje w sierpniu były o 3,5 procent wyższe niż przed rokiem, zatrudnienie wzrosło w tym czasie o zaledwie 0,7 procent, a produkcja przemysłowa w ujęciu rocznym spadła o 1,9 procent. To najgorszy wynik od początku ubiegłego roku.
Będzie obniżka stóp procentowych w Polsce. To już przesądzone
Do wskazanych wyżej danych można jeszcze dołożyć informacje o panującej w Polsce deflacji. Dane GUS pokazały spadek cen drugi miesiąc z rzędu. Oczywiście deflacja będzie raczej zjawiskiem krótkotrwałym. Niemniej jednak z pewnością to i tak poważny argument dla RPP, przemawiający za obniżką stóp procentowych podczas najbliższego posiedzenia. Co ciekawe, na taki scenariusz zasugerowała również teść ujawnionego sprawozdania po ostatnim posiedzeniu RPP. Jej członkowie wskazują w nim m.in. na różnicę pomiędzy poziomem stóp procentowych w Polsce i w strefie euro, gdzie Europejski Bank Centralny decydował przecież w ostatnich miesiącach o kolejnych, zaskakujących cięciach.
Inwestorów obecnych na warszawskiej giełdzie do podobnego ruchu RPP przekonają zapewne w tym tygodniu kolejne dane z polskiej gospodarki. Tym razem we wtorek GUS poda najnowsze informacje o stopie bezrobocia w Polsce. Według prognoz wskaźnik bezrobocia w naszym kraju w sierpniu wyniósł 11,8 procent wobec 11,9 procent z lipca. Nie będzie to jednak wynikiem trwałej poprawy w gospodarce, a tylko wzrostu prac sezonowych. Z kolei sprzedaż detaliczna w ubiegłym miesiącu miała wzrosnąć o zaledwie 1,3 procent r/r, co wskazuje na spowolnienie konsumpcji.
Obie informacje będą więc stanowić poważne uzasadnienie dla obniżek stóp procentowych. Za nimi powinien bowiem pójść spadek oprocentowania kredytów, co przynajmniej teoretycznie powinno zachęcić przedsiębiorców do zwiększenia inwestycji, a konsumentów do większych wydatków.
Podsumowując, warto wskazać, że coraz więcej ekonomistów prognozuje, iż w tym roku dojdzie do dwóch obniżek stóp procentowych, po 0,25 punktu procentowego każda, co sprowadzi tym samym główną stopę procentową do poziomu 2 procent.
Sytuacja w Europie się poprawia? Czas na dane
Rzut okiem na europejskie rynki. W tym tygodniu tematem numer jeden będą na nich najnowsze, wstępne odczyty wskaźników PMI dla krajów strefy euro. We wtorek poznamy najważniejsze z nich, czyli dane z Niemiec, Francji oraz średnią dla Eurolandu.
W przypadku wskaźnika PMI dla przemysłu najlepiej wypadną tradycyjnie już Niemcy, co jest dobrą informacją dla polskich przedsiębiorców. Według prognoz wynik powinien utrzymać się na poziomie 51,4 punktu. Nieco niższa będzie średnia dla strefy euro (prognoza 50,8 punktu), co ma związek z kiepską wciąż kondycją gospodarczą południa Europy. Fatalnie wciąż wypada wreszcie Francja, gdzie odczyty na poziomie 47 punktów wskazują na wyraźne spowolnienie, które niedawno doprowadziło już do kryzysu rządowego w tym kraju.
Dla dopełnienia obrazu wrześniowych danych inwestorzy powinni też zwrócić uwagę na wstępny odczyt wskaźnika PMI z Chin. Oczekiwania ekonomistów wskazują na ożywienie w tym kraju i wynik w okolicach 50,4 punktu. To ważna informacja dla inwestorów, zważywszy na fakt, że zaskakując dane z Chin już niejednokrotnie potrafiły wyraźnie zmienić nastroje panujące na rynkach finansowych.
W tym tygodniu napływ danych makroekonomicznych z USA będzie przyciągał znacznie mniejszą uwagę inwestorów niż w ostatnich dniach. Wśród nich warto właściwie zwrócić uwagę tylko na piątkowe informacje o dynamice PKB w największej gospodarce świata. Ponieważ będzie to już drugi, zrewidowany odczyt za drugi kwartał, to nie powinien on wzbudzić dużych emocji na rynkach. Prognozy mówią o tym, że amerykańska gospodarka wzrosła w drugim kwartale o 4,5 procent wobec pierwszego szacunku na poziomie 4,2 procent. Nie zmienia to jednak faktu, że pierwszy kwartał w USA był bardzo słaby i PKB odnotowało wówczas spadek o 2,1 procent. Stąd właśnie bardzo ostrożne prognozy Fed i chęć możliwie długiego utrzymania stóp procentowych na poziomie zbliżonym do zera.
Co nowego na Catalyst?
Jeżeli chodzi o ciekawe informacje z rynku obligacji korporacyjnych, to warto zwrócić uwagę, że już w poniedziałek na Catalyst zadebiutują papiery spółki Paged. Spółka w lecie przeprowadziła emisję obligacji za 70 milionów złotych. Środki pozyskane od inwestorów firma zadeklarowała przeznaczyć na nowe inwestycje, w tym przede wszystkim rozbudowę fabryki sklejki w Morągu. Spółka nie wyklucza również kolejnych przejęć.